Leży Radek na kanapie Jęczy, wzdycha, głośno sapie Trzyma się za szczękę dłońmi Z bólu z oka łza mu kapie Nie chciał słuchać mamy rady Teraz leży cały blady By uśmierzyć ból, choć trochę Tato robi mu okłady A mówiła […]
Read MoreDzień pochmurny był i mglisty Gdy koń przyszedł do dentysty; Bierz obcęgi i rwij zęby Pysk ma pusty być i czysty One mnie już denerwują Wcale do mnie nie pasują; Duże, żółte i się szczerzą No i się za często […]
Read More@ 2015 Wnukowski-Developed By Bembenek